Bardzo wilgotne, wypełnione dużą ilością masy makowej owiniętej w lekkie ciasto krucho-drożdżowe. Delikatnie aromatyzowane amaretto, z kwaskowatymi suszonymi wiśniami, którymi zastąpiłam nielubiane rodzynki.
U mnie w domu często na obiad robi się nadziewanego kurczaka lub kaczkę. To wspomnienie mojego dzieciństwa a takie nadzienie u mnie nazywa się "siekanym".
Będzie w sam raz do porannego ciepłego kakao, kawy i do szkolnego pudełka na drugie śniadanie. W tych drożdżówkach użyłam mąki krupczatki. Drożdżówki z mąką krupczatką są moimi ulubionymi. Puszyste i miękkie. Te dzisiejsze są podwójnie jabłkowe.