Po ostatniej białej kiełbasie z żurawiną, rodzinka zapragnęła powtórki. Więc nie zwlekając zakupiłam w sprawdzonym źródle biała surową kiełbaskę i upiekłam.
Nie wiem skąd pochodzi nazwa tego deseru i co ma wspólnego z czaplą ale pewne jest to że jest ona niezwykle atrakcyjna pod względem wizualnym. W smaku przypomina mi trochę pannakottę z galaretkami.