Przed świętami długo myślałam o tym jaki zrobić piernik. W końcu zupełnie spontanicznie zdecydowałam się na toruński. Chwyciłam kartkę z przepisem od Dorotuś i zabrałam się do roboty. Upiekłam piernik kilka dni przed świętami aby sobie spokojnie dojrzał w chłodnym miejscu.