Danie proste i szybkie, adaptowane na potrzeby studenckie. Z wykorzystaniem zapasów puszkowych od rodziców i dziadków. Dla amatorów ostrego, ale też dla łagodnych baranków (można odpowiednio doprawić)
Piękny wrzesień i nie chce mi się ani wymyślać ani gotować ani opisywać tego co robię. Wolę iść na rower, co prawda słonecznych dni w lipcu było jak na lekarstwo, sierpień w kratkę - ale jak jest szaro i deszczowo to nawet gotować mi się nie che. Ostatnio jest trochę bardziej przyjazna aura, przy której nabieram chęci do życia. Z tego optymizmu zachciało mi się czegoś w rodzaju fast-food na śniadanie.
Wiem,większość z Was powie- że nie je smalcu! Każdy się zarzeka,że je tylko... sałatki,owoce i pije wodę;-)Oczywiście! To Ci co nie jedzą... niech poprostu pominą ten wpis.Ok?A dla wielbicieli i osób,które chwilowo nie mogą już patrzeć na sucharki i sałatę polecam smalczyk....