Dawno temu kiedy zaczęłam gotować, a było to pod koniec szkoły podstawowej, ciągle robiłam jedno danie pod nazwą Fantazja ryżowa. Było to coś na kształt risotto z dużą ilością papryki i jakąś szynką albo mortadelą - kiełbasą, której smak pamiętam do dnia dzisiejszego ale dzisiaj nie smakuje ona już tak jak kiedyś.