Ciasteczka migdałowe
Paczka migdałów leżała spokojnie w kuchni. Niby nic, a jednak każdego dnia ginęły z niej migdały. Kto mógł je zjeść? Kiedy usłyszałam hałas i szelest worka, zobaczyłam Łasucha, który pozbawia mnie zapasów. Przegoniłam go z kuchni i schowałam, żeby następnego dnia zrobić ciastka migdałowe rodem z Włoch :-)Tak! to nie bajka, to prawda! Łasuch istnieje naprawdę. Przekonałam się, że najmniejsze Łasuszki lubią migdałowe ciasteczka tak jak ten dorosły.