Pierwszy raz w życiu spróbowałam pstrąga – i żyję! :) moja alergia na ryby okazuje się być bardziej wybiórcza niż przypuszczałam. I bardzo dobrze, bo pstrąg jest pyyyszny! Dla tego smaku warto się nawet pomęczyć z ośćmi ;) Nafaszerowałam go pesto i upiekłam w folii. Wyszedł cudnie. Od teraz na pewno będę wracać do tej ryby :)
Trochę inne, niż tradycyjne, ponieważ użyłam mięsa drobiowego i dodałam do niego drobniutko posiekane łodygi selera naciowego. Tym sposobem przestały być hamburgerami, ale kto by się przejmował nazewnictwem, kiedy ma przed sobą coś tak pysznego ;)
Gorące lato w pełni, dni słoneczne, jeszcze w miarę długie. to nie za bardzo lubię stać w zamkniętej kuchni, wolę grilla, więc kiedy tylko jest okazja gotujemy na świeżym powietrzu. Dzisiaj przez Wami grillowane burgery z sosem bombay.