Dzień wcześniej namocz fasolę w dużej ilości wody. Na drugi dzień odlej wodę, dolej nową i ugotuj fasolę do miękkości. Do gotującej się fasoli wrzuć włoszczyznę - wyjmij ją, kiedy zmięknie i pokrój w kostkę.
W ramach "Zimowego Festiwalu Zup" przygotowałam zupę fasolową. Pożywną, rozgrzewającą, pachnącą majerankiem. Inną od tej, którą robiło się w moim rodzinnym domu, gotowaną np. na żeberkach, ciężką i zawiesistą. Moja zupa jest zdecydowanie lżejsza, ale nie mniej smaczna. Na mroźne, zimowe dni jak znalazł :)