Jeszcze ciepłą babkę polałam polewą - dla lepszego efektu można ciasto nakłuć patyczkiem, żeby lukier wlał się do środka ciasta. No i odstawić do przestygnięcia i do zastygnięcia lukru.
Wspaniała babka, którą zrobiliśmy niemal w ostatniej chwili przed świętami, a tak... pod wpływem impulsu, ja i mój synek.:) Babka nie zabiera dużo czasu, jest pyszna, miękka, wilgotna i pachnąca. Bardzo nam wszystkim smakowała. A lukier na babce to pyszne dopełnienie. Mój synek uwielbia lukier, więc zawsze zostawiam mu troszkę na dnie miseczki.
Nadrabiam zaległości świąteczne w publikowaniu przepisów:-). Polecam do wypróbowania (na następne święta, a może i szybciej....) babkę cytrynową ze starego przepisu mojej mamy, pycha!
To chyba najsmaczniejsza babka, jaką piekłam na te Święta. Wilgotna, raczej cięższa, długo zachowująca świeżość. W smaku wyraźnie czuć zarówno cytrynę, jak i delikatny posmak serka homogenizowanego.
Nie polewałam jej lukrem, niczym nie posypałam, bo jest tak delikatna i pysznie cytrynowa, że nic jej więcej nie potrzeba oprócz towarzystwa pysznej kawki lub gorącej herbaty;)