Wtorek z kaszą #35: Jaglane pralinki śliwkowo-czekoladowe
Dzisiejsza noc będzie pracowita dla św. Mikołaja, na szczęście zawsze może liczyć na pomoc swoich elfów. W tym roku zamiast ciastek popijanych mlekiem, będzie mógł objadać się zdrowymi pralinami. A teraz bez głupich żartów, tłumaczę co i jak :)
Obmyślając wigilijne menu długo zastanawiałam się jak przemycić na świąteczny stół kaszę, tym bardziej, że wypada dziś wtorek. Padło na jaglane praliny, bez grama cukru, bez grama mąki i bez tłuszczu. Lekkie i zdrowe, a do tego rozpływają się w ustach. Jeśli macie w kuchennej szafce gorzką czekoladę, kasze jaglaną, suszone śliwki i kakao to jeszcze zdążycie je szybko zrobić. Może komuś na prezent?
Jaglane pralinki śliwkowo-czekoladowe / 15-20 sztuk
- 200 g ugotowanej kaszy jaglanej
- 200 g suszonych śliwek
- 50 g gorzkiej czekolady
- kakao do obtoczenia
- Śliwki zalewamy wrzącą wodą, zostawiamy do namoczenia na minimum 30 minut.
- W kąpieli wodnej rozpuszczamy gorzką czekoladę.
- Ugotowaną kaszę jaglaną łączymy z odsączonymi z wody śliwkami i czekoladą. Miksujemy blenderem na gładką masę.
- Wkładamy do lodówki na godzinę.
- Formujemy okrągłe pralinki i obtaczamy je w kakao. Przechowujemy w lodówce.