Surówka z kapusty kiszonej, czy kwaszonej ?
Kiedy zimą stoję przed wyborem, czy kupić świeże, szklarniowe ogórki do obiadu, czy kiszoną kapustę, zawsze wybieram kapustę. W moim warzywniaku jest pyszna kapusta z beczki, odsączona z nadmiaru soku, pokrojona z dodatkiem marchewki, to pyszny i zdrowy dodatek do obiadu. Nie wszyscy wiedzą, że kiszona kapusta to prawdziwa bomba witaminowa i ma wręcz cudowną moc. Jest bogatym źródłem wielu witamin i związków mineralnych, które oczyszczają nasz organizm z nadmiaru wolnych rodników, oraz działają wzmacniająco na nasz układ odpornościowy. Oprócz tego kapusta posiada bakterie probiotyczne, które działają osłonowo na nasz układ pokarmowy. Kiszona kapusta ma bardzo mało kalorii, a przy tym jest bardzo sycąca. Przy kupnie kapusty zwracajmy uwagę, czy jest to kapusta kiszona, czy kwaszona. Kapusta kwaszona, sprzedawana przeważnie w foliowych woreczkach, to bezwartościowy produkt, który oprócz cukru, węglowodanów i chemii, nie ma nam nic do zaoferowania.
Dzisiaj moja ulubiona surówka z kiszonej, nie kwaszonej kapusty :-)
Składniki
- 300 g kiszonej kapusty
- 1 mała, czerwona cebulka drobno pokrojona lub starta
- 1 marchewka starta ma małych oczkach
- pieprz świeżo zmielony na koniec łyżeczki
- 3 łyżki oliwy lub dobrego oleju
- łyżka drobno posiekanej natki pietruszki