Mrożona kawa miętowo-malinowa
„ Kawę uwielbiam odkąd wkroczyłam w dorosłe życie. To jedna z tych rzeczy, którą bym zabrała na bezludną wyspę. Dzień bez niej to dzień stracony. Uwielbiam ją za jej cudowny aromat i smak, za poranne budzenie i za chwile przyjemności tylko dla siebie. To ona towarzyszy mi w długi jesienne wieczory kiedy otulona kocem czytam książkę, rozgrzewa po powrocie z zimowego spaceru, wiosną dodaje energii i orzeźwia w letnie upalne dni. Umila rodzinne spotkania i ploteczki z przyjaciółmi. Z nią ulubione ciasto zupełnie inaczej smakuje.
Zazwyczaj pijam gorzką z odrobiną mleka. Latem puszczam jednak wodze fantazji.
Byłam kiedyś, dzięki Oli z bloga 2smaki, na warsztatach kawowych w Akadamii Smaku Simens. Pan Marcin „Makiato” Wójciak, Vice Mistrz Świata Coffee In Good Spirits 2013, prezentował na nich wyśmienite koktajle kawowe z dodatkiem alkoholu. Postanowiłam poeksperymentować również i ja. Tyle, że bez alkoholu a z dodatkiem ziołowego naparu z mięty i syropu malinowego. Co z tego wyszło? Pyszna orzeźwiająca kawa mrożona. Ale na tym nie koniec moich eksperymentów. Będę próbować z innymi herbatkami ziołowymi i świeżymi owocami. Lato dopiero przed nami.”
Mrożona kawa miętowo-malinowa (przepis własny)
Składniki na 1 porcję
1 torebka ziołowej herbatki miętowej Posti
80ml gorącej wody
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
2 łyżki syropu malinowego
80ml mleka 3,2%tł.
5 kostek lodu
WYKONANIE Zalać herbatkę gorącą wodą. Przykryć i zostawić na 10 minut aby naciągnęła. Następnie usunąć torebkę i wystudzić. Do pojemniczka z ostrzami do kruszenia lodu wlać zimny napar, mleko i syrop malinowy. Wsypać kawę i kostki lodu. Miksować krótką chwilę do uzyskania jednolitej konsystencji. Przelać do wysokiej szklanki. Udekorować listkami świeżej mięty. Popijać przez słomkę.
Smacznego :) Aronia
Przepis dodaję do akcji: