Makaron z kurkami i smażonymi kwiatami cukinii
Ostatnio pomyślałam, że chyba całkowicie zdziadziałam. Wszystko przez mały, balkonowy ogródek, który marzył mi się od jakiegoś czasu, ale nigdy jakoś nie dochodził do skutku. Od kiedy zasadziłam na nim cukinie, pomidorki i papryki, jedną z pierwszych rzeczy jakie robię po przebudzeniu jest sprawdzenie, jak rozwija się mój mały balkonowy świat. Nie przypuszczałam, że tyle radości mogą sprawić dojrzewające kwiaty cukinii! Jeśli chcecie na co dzień obserwować postępy ze mną, zapraszam na mojego snapchata @sliwkamarta.
Nadszedł dzień, kiedy wreszcie nadawały się do ścięcia. Trochę mi ich było szkoda, ale chrapka na coś pysznego zwyciężyła. Wiecie jak to jest, macie coś wyjątkowego i boicie się zrobić cokolwiek, żeby nie zepsuć tego skarbu. No, ale jednak udało mi się wymyślić coś, co wiedziałam, że mnie zadowoli.
A stworzyłam coś, co może być potraktowane jako jedna potrawa, lub podzielone na części. Bo każdy element smakuje niesamowicie zarówno oddzielnie jak i jako duet. Wyjęłam z szafki mój najlepszy makaron, który przyjaciółka przywiozła mi z Włoch, ruszyłam na rynek po kurki i zaczęłam działać. I wiecie co wam powiem? Nie wiem czy to bezapelacyjna miłość do kurek, czy urok tych pięknych kwiatów, ale z ręką na sercu, to chyba jedna z lepszych potraw jakie udało mi się stworzyć kiedykolwiek w całej mojej kulinarnej historii. A jeśli nie macie kwiatów cukinii, zaszalejcie z najprostszym na świecie makaronem z kurkami, bo warto.
Makaron z kurkami (2 porcje)
- 150 g dowolnego makaronu
- 200 g małych kurek
- 1 cebula
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki mascarpone
- kieliszek białego wina
- sól
- pieprz
- parmezan
- W dużym garnku nastaw wodę na makaron soląc go 1 łyżką soli.
- Poszatkuj cebulę, kurki umyj. Na patelni rozgrzej masło i dodaj cebulę i kurki. Smaż około 5 minut. Dodaj mascarpone, smaż aż się rozpuści. Dodaj wino i duś do momentu kiedy większa część wyparuje i całość stanie się gęsta. Dopraw solą i sporą porcją pieprzu. Odstaw na bok.
- Ugotuj makaron zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu.
- Przed końcem gotowania makaronu podgrzej ponownie sos.
- Odcedź makaron na sitku i wrzuć na patelnię z sosem, dobrze wymieszaj.
- Poukładaj na nim usmażone kwiaty cukinii (lub nie, jeśli nie decydujesz się na wersję z kwiatami) i posyp świeżo startym parmezanem.
Smażone kwiaty cukinii z kozim serem ( 2 porcje)
- 12 kwiatów cukinii
- 150 g miękkiego koziego sera
- 3 łyżki poszatkowanych suszonych pomidorów
- 30 g migdałów w słupkach
- tabasco lub pieprz cayenne
- sól
- 1 jajko
- pół szklanki bułki tartej
- olej rzepakowy- do smażenia
- Podpraż migdały na suchej patelni aż zbrązowieją. Poszatkuj je drobno.
- Przygotuj kozi ser. Dodaj do niego poszatkowane migdały i suszone pomidory. Dopraw tabasco (lub pieprzem cayenne) i dosól.
- Każdy kwiat weź do ręki, rozchyl delikatnie płatki i nafaszeruj serem. Możesz użyć do tego worków z odpowiednią końcówką, ale ja skończyłam na upychaniu kremu palcami i również wyszło nie najgorzej.
- Nafaszerowane kwiaty ułóż na talerzu i posyp solą.
- W jednej misce rozstrzep widelcem jajko, do drugiej wsyp bułkę tartą. Maczaj kwiaty najpierw w jajku, a później obtaczaj je w bułce. Ułóż z powrotem na talerzu.
- W głębokiej patelni rozgrzej około 2-3 cm oleju. Poczekaj aż będzie odpowiednio gorący i kładź na niego delikatnie kwiaty cukinii. Smaż aż zbrązowieją, obracając je co jakiś czas.
- Wyłów i ułóż na ręczniku papierowym aby usunąć nadmiar tłuszczu.