Kotlety jaglane ze szpinakiem i pieczarkami
Idąc dalej w eksperymentach z kaszą jaglaną zrobiłam kotlety. Do tej pory, wykorzystując kaszę do tego typu dań, piekłam ją jak pasztet w formie keksowej a potem krojąc po grubym plastrze odgrzewałam na patelni. Tutaj usmażyłam kotlety od razu. Skutek był taki, że na ciepło zjadłam, aż cztery. Wiem, że licząc na sztuki to brzmi jakbym była jakimś obżartuchem ale kotlety są delikatne i nawet po zjedzeniu tej ilości czułam się lekko i dałabym radę jeszcze przynajmniej dwóm ale musiałam zostawić dla innych:)
Składniki:
- 3 szklanki kaszy jaglanej ugotowanej na sypko
- 300 g pieczarek
- 1 cebula
- 3-4 brykiety mrożonego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1 jajko
- sól, pieprz
- olej
- bułka tarta
Pieczarki zetrzeć na tarce, na grubych oczkach, cebulę pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej, dodać cebulę i pieczarki, smażyć kilka minut.Na drugiej patelni rozpuścić masło, dodac przeciśnięty przez praskę czosnek i szpinak i dusić chwilę. Przyprawić solą i pieprzem. W dużej misce umieścić, kaszę, usmażone pieczarki i szpinak. Dodać jajko i wszystko dokładnie wymieszać. Przyprawić solą i pieprzem. Nabierać porcję masy, formować płaskie kotlety. Każdego kotleta obtoczyć w bułce i usmażyć na rozgrzanym oleju.
Smacznego:)