Ostatnio zabrałam się za zupę ale jak zwykle w trakcie gotowania okazało się że czegoś nie mam. Tym razem brakowało mi ziemniaków. Ponieważ zupa była już nastawiona, po zastanowieniu się pomyślałam, że do odważonej już kapusty dodam trochę ryżu. Efekt wyszedł mi bardziej niż smaczny. Polecam taką zupę.