Przyznaję, że w kwestii łazanek jestem bardzo wybredna. Nie lubię łazanek z kiszonej kapusty, bo kiszonej jako takiej nie dzierżę. Z mięsem czy boczkiem też mi jakoś nie wchodzą. Tak naprawdę smakują mi tylko łazanki z grzybami. Takie, jak robi moja mama, a od niedawna również i ja :)