Tym przepisem chciałabym jakby cofnąć czas, a wszystko dlatego że na chwile przenoszę się w czasy dzieciństwa. Taką pastę z makreli często jadałam na kanapkach tyle, że była to pasta kupowana przez rodziców w Centrali Rybnej. Dziś odtwarzam jej smak. Mam nadzieje, ze i Wam posmakuje.
Dobra rybka nie jest zła :) Ma same zalety. Jest zdrowa i nie wymaga dużo czasu nazrobienie całego obiadu. Dziesięć minut na przygotowanie, a kiedy dorsz w piekarniku wstawiasz ziemniaki a kiedy ziemniaczki już się gotują zdążysz jeszczezrobić surówkę i obiad gotowy .