Wczoraj zrobiłam popisowy pasztet mojej mamy z łopatki, drobiowej wątróbki i cebuli. Robię go na każde święta, smakuje z pieczywem i jako dodatek do sałatki. Kawałek pasztetu, podany na liściu sałaty z dodatkiem  konfitury z żurawiny, zamieni się w wykwintny poczęstunek dla gości. Bardzo polecam :-)