Nie ukrywam, ze jest mi troche smutno. Powinnam sie cieszyc, ze powrot do przedszkola byl taki bezproblemowy, bez placzu, dlugiego pozegnania i tesknoty, ale jakos nie umiem.W takiej chwili mysle sobie, ze na wszelkie smutki i te duze i te male najlepsze bedzie cos slodkiego, cos po czym dobry humor zawsze wraca.