Słoninę pokroić w kostkę i przetopić. Wyjąć za pomocą łyżki cedzakowej skwarki. Brzuszek i łopatkę pokroić na kawałki, przesmażyć. Dodać 1/2 szklanki wody,3 listki laurowe i dusić na "wolnym ogniu".
Przyznam, ze dla mnie te Swieta byly nieco inne niz do tej pory, praktycznie wiecej czasu udalo sie nam spedzic na swiezym powietrzu niz przy stole. Mimo, ze smakolykow nie brakowalo to pogoda sprawila, ze tym razem nikt nie czul sie przejedzony :)