Połączenie jabłek i żurawiny stosowałam już nie raz ale w drinku po raz pierwszy i jestem zachwycona. Drink jest delikatny, lekko słodki a jednocześnie przyjemnie orzeźwiający.
Po tym drinku można wyskoczyć. I to na bogato bo jest tu kilka konkretnych smaków, o których myślałam, że nie będą dobrze się ze sobą komponować ale pomyliłam się.
Kolejny obiecany drink ma ładną nazwę, nie razi kolorem i wyraźnie smakuje. Swoją wyrazistość zawdzięcza ginowi oraz bąbelkom z wina musującego a także kwaśnej cytrynie. Moim zdaniem jest bardzo orginalny.
Jakiś czas temu spróbowałam tequile i bardzo mi zasmakowała a w drinku z kawałkami owoców i świeżo wyciśniętym sokiem smakuje wyśmienicie - choć może to tylko ja jestem smakoszem tego alkoholu... ale Polecam
Do wykonania tego drinka polecam użyć wina musującego białego, półwytrawnego. Sam drink jest nieco mocniejszy w smaku niż jego tradycyjne wersje, więc warto uważać! Przyznam Wam szczerze, że mi bardzo się spodobała taka luksusowa wersja!
Dzisiaj zapraszam na drinka mocno inspirowanego wspomnianą wcześniej tequilą sunrise- Zachód słońca nad Wisłą. Takiego drinka przygotujecie ze składników, które większość z nas ma w domu (szczególnie podczas przyjęć). Na pewno zaskoczycie swoich gości waszą zaradnością.