Szparagi Danielle Borst
Najpierw kilka razy w tygodniu jedliśmy czosnek niedźwiedzi. Teraz od dłuższego czasu przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu przyrządzam szparagi. Wybieram najprostsze przepisy, kilka ich jest już na blogu. Niestety skończyły się szparagi u zaprzyjaźnionej ekologicznej rolniczki, gdzie kupowałam je dopiero co zebrane. Gotowałam na chrupko kilka minut w wodzie z solą i cukrem lub na parze i jedliśmy je nawet same lub z sosem winegret lub w jakiejś innej prostej odsłonie. W tym tygodniu nabyłam szparagi rosnące we Francji, cóż, przywiązana jestem do produktów ekologicznych. Miały przyjechać z fioletowymi łebkami. Przyjechały zielone. I czekał już na nie prosty przepis Danielle Borst. :-)
szparagi ugotowane al dente, najlepiej w garnku do gotowania szparagów, żeby łebki wystawały ponad wodę, ja gotuję w osolonym wrzątku z dodatkiem łyżeczki cukru, gotuję przez ok. 3 minuty, a potem hartuję w zimnej wodzie
dobry ser, u mnie dziugas
makaron spaghetti, u mnie orkiszowy
listki bazylii
sól i świeżo tłuczony pieprz
dobra oliwa z oliwek
ocet balsamiczny
Makaron gotuję al dente, na nim rozkładam chrupiące szparagi, całość posypuję startym serem, listkami bazylii, polewam oliwą i balsamico, posypuję pieprzem.