Spaghetti z prawdziwkami
Strasznie się rozleniwiłam będąc 3 tygodnie na zwolnieniu, a wcześniej miałam urlop – razem 4 tygodnie wolnego. Myślałam, że jak mi się zdarzy taki bonus czasu, to tyle rzeczy nadrobię w domu, na blogu, poczytam, wrócę do drutów…Jak łatwo się domyślić, nie zrobiłam nic konkretnego w tym okresie;-) Przeleciało bezproduktywnie;-( Mam ogromne wyrzuty sumienia z tego powodu. Zasada im masz więcej czasu tym mniej zrobisz –ponownie okazała się prawdziwa. Czy ja jestem odosobnionym przypadkiem, czy większość tak ma;-)? Nawet z czasów studiów pamiętam gdy w sesji było do zdania 5 egzaminów, to bez problemu dawało się radę, a jak 1 - to nie można było się zebrać ;-) Ale, ale, żeby tak nie było, że zupełnie nic nie zrobiłam;-) Proszę częstujcie się!
Składniki (2 porcje):
- 200-250 g makaronu spaghetti,
- 200 g świeżych lub mrożonych prawdziwków,
- pół pęczka natki pietruszki,
- 2 ząbki czosnku,
- 50 ml białego wytrawnego wina,
- 50 ml śmietany 30%,
- 1 łyżka masła,
- 2 łyżki oliwy,
- parmezan.
Przygotowanie:
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. Zostawić kilak łyżek wody do rozrzedzenia sosu. Grzyby oczyścić i pokroić w plastry. Wrzucić na rozgrzaną oliwę i masło. Po chwili smażenia dodać czosnek pokrojony w plasterki. Dolać wina, a po odparowaniu, śmietanę. Można ją pominąć, ale wtedy należy podwoić ilość wina. Doprawić solą, pieprzem. Na koniec wsypać posiekaną natkę pietruszki. Do sosu dodać makaron, wymieszać, w razie potrzeby dolać wodę z gotowania makaronu.Wyłożyć na talerz, oprószyć startym parmezanem.