Śniadanie do łóżka #52: Pasta z młodego groszku
Widzę, że znowu przypada mi przyjemność przeżywania urodzin cyklu, ale mimo tak wzniosłej okazji, dzisiaj nie o tym:) W ostatnich dniach jestem niezwykle zainspirowana Jamie Oliverem za sprawą książki "Jamie Oliver w domu". Nazwa trochę mało trafna, gdyż właściwie cała sprawa polega na tym, że nie jest on w domu, ale w ogrodzie, a książka obfituje w przepisy z użyciem wyhodowanych przez niego warzyw i owoców. Rzadko zdarza mi się, że przeglądając książkę kucharską mam ochotę zrobić dosłownie wszystko, a właśnie tak jest w tym przypadku. Przerzucając strony, nie myślę "to zajmuje za dużo czasu", "to nie będzie ze sobą dobrze grało", czy wreszcie "to mi nie będzie smakować" (mam ochotę nawet wypróbować przepisy ze znienawidzoną przeze mnie fasolą!). No i co najważniejsze, ożywają we mnie marzenia o własnym ogródku pełnym ziół, warzyw i owoców, innych o każdej porze roku. Od czegoś trzeba zacząć, więc od około tygodnia w moim ogrodzie zaczynają rosnąć zioła. Oczywiście skala przedsięwzięcia jest żenująca w porównaniu do ogródka Jamiego, ale i tak podpatrywanie czy wreszcie mogę położyć na kanapce coś zielonego i przede wszystkim od początku do końca mojego zaczyna sprawiać mi ogromną przyjemność. Na razie jestem dumną posiadaczką małego pola rzeżuchy i maleńkich kiełków rukoli.
Rzeżucha posłużyła mi dzisiaj jako dodatek do kanapki z wspaniałą pastą z młodego, surowego groszku, zainspirowaną przepisem Jamiego ( "Pasta z surowego zielonego groszku i bobu na grzance"). Pominęłam jednak bób, którego nie znoszę (Czy są wśród was tacy jak ja? Nigdy nie mogę znaleźć sojusznika w walce z bobem) i powstała pasta 100% lata, wzmocniona odświeżającym smakiem mięty, która świetnie sprawdzi się na leniwe śniadanie, koniecznie udekorowana górką świeżych ziół.
Pasta z młodego groszku (porcja na 2 duże grzanki) - 500 g groszku w strąkach (ok. 170 g po wyłuskaniu) - garść liści świeżej mięty - 1 mały ząbek czosnku - sok z połowy cytryny - 2 łyżki tartego parmezanu - sól - pieprz
Na kanapkę: - liście świeżej mięty - liście świeżej bazylii - kiełki lucerny - gałązki świeżego tymianku - rzeżucha - ziarenka groszku - cienkie plastry parmezanu - pieprz - oliwa z oliwek
Wyłuskaj groszek ze strąków i wrzuć co naczynia, w którym później będzie można użyć blendera (ja mam wysokie, plastikowe naczynie), lub bezpośrednio do miksera. Dodaj miętę i zmiksuj na niezbyt gładką masę, tak aby widoczne były drobne kawałki groszku. Wyciśnij do środka czosnek i sok z cytryny. Zetrzyj parmezan, dodaj do pasty i dopraw całość solą i pieprzem.
Pastę rozsmaruj na grzance i udekoruj kiełkami, ziołami, groszkiem i parmezanem. Delikatnie skrop oliwą i całość popieprz. Leniwie rozkoszuj się smakiem.
Śliwka