Śniadanie do łóżka #209: Pełnoziarniste gofry z jajkiem, fetą i szpinakiem
Ajjj jak zwykle spóźniam się z tym śniadaniem. Co dwa tygodnie obiecuję sobie, że śniadanie przygotuję pod koniec tygodnia, lub chociaż w sobotę, a później okazuje się, że weekend mija nie wiadomo kiedy, a ja budzę się w niedzielę popołudniu bez światła do robienia zdjęć. Takie są uroki zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę. Choć przyznam wam się w tajemnicy, że postępuję tak dosłownie w każdym możliwym aspekcie życia i jakoś sobie radzę:)
A teraz do rzeczy! Od dłuższego czasu marzyłam o gofrownicy. Wyobrażałam sobie, że w niedzielę, gdy będziemy mieć znacznie więcej czasu, aby popracować nad ciekawym, wspólnym śniadaniem, spod moich rąk będą wychodzić piękne, rumiane, chrupiące gofry, posypane jedynie cukrem pudrem (prosta forma, tak lubię najbardziej). I stało się, dostałam piękną gofrownicę pod choinkę, ale stało się też coś innego, przyszedł najwyższy czas, żeby zacząć się odchudzać. Spoglądałam więc na moje cacko z małą łezką w oku, obiecując sobie, że jak tylko skończę to całe dietowanie, rzucę się na te piękne rumiane gofry (rujnując wszystkie efekty) i nikt i nic mnie nie powstrzyma.
Spoglądałam i spoglądałam i nagle pomyślałam- ej, przecież gofry też można odchudzić i zrobić z nich porządne, fit śniadanie. No i zabrałam się za ich pełnoziarnistą wersję. Ale dopiero w drugiej kolejności, gdyż....
No właśnie. Pierwszy pomysł był inny. Wyobraziłam sobie, że świetnie smakowałaby ich wersja z polentą. Zrobiłam więc na oko ciasto, które według mnie powinno było fajnie się zapiec, a jednak była to całkowita porażka. Chętni mogą zobaczyć efekt na moim snapchacie (@sliwkamarta), gdzie ostatnio namiętnie pokazuję moje eksperymenty w kuchni.
Na szczęście druga, pełnoziarnista wersja udała się bez zarzutu i jest naprawdę pyszna! Mówię to z pełną odpowiedzialnością, będzie smakować równie dobrze na słodko, ale pamietajcie o tym, żeby wtedy w przepisie pominąć tymianek i dodać jeszcze jedną łyżkę cukru.
Pełnoziarniste gofry z jajkiem fetą i szpinakiem
Gofry pełnoziarniste (ok. 12 małych gofrów)
- 180 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 jajka
- 300 ml mleka
- 75 ml oleju rzepakowego
- 1 łyżka cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżka suszonego tymianku
- W misce pomieszaj wszystkie składniki za pomocą trzepaczki, aż powstanie jednolita masa.
- Rozgrzej gofrownicę i wylewaj na nią około pół chochli ciasta. Smaż aż zbrązowieją.
- Powtarzaj czynności przy kolejnych porcjach.
Dodatki (na jedną porcję)
- 1 jajko
- 120 g mrożonego szpinaku
- 1 łyżka oliwy
- 2 małe ząbki czosnku
- 1 łyżeczka miodu
- 2 łyżki tartego parmezanu
- sól, pieprz
- tabasco*
- 2 łyżki pokruszonego sera feta
- Zacznij od szpinaku. Połóż go na patelni, rozgrzej i dolej wody do połowy jego wysokości. Do momentu wyparowania wody, szpinak powinien być już rozmrożony. Dodaj wtedy łyżkę oliwy.
- Dodaj do niego przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, miód, sól i pieprz (ewentualnie tabasco). Smaż jeszcze kilka minut i na końcu dodaj parmezan. Zdejmij szpinak z patelni i na tej samej patelni usmaż jajko.
- Wyłóż szpinak na talerz, posyp fetą i przykryj jajkiem sadzonym (jajko posyp lekko solą). Do tego podaj pełnoziarniste gofry.
*ewentualnie