Powidła- szybkie, łatwe i pyszne
Dopiero w tym roku wzięło mnie na robienie przetworów, wcześniej bazowałam raczej na maminych zapasach :) Teraz to się jednak zmieniło i na półkach mam nie tylko masę kiszonek, ale i pyszne powidła właśnie!
Wielką zaletą domowych powideł jest to, że w okresie, kiedy śliwki są naprawdę dojrzałe, można je z powodzeniem przygotować bez dodawania grama cukru. Ich gotowanie (którego mówiąc szczerze trochę się obawiałam), ograniczyłam do minimum. Wystarczył mi żeliwny garnek wstawiony do piekarnika i po 1,5 godziny miałam już słoik najpyszniejszych powideł. Powiecie, że słoik to mało, ale w sam raz na bieżące potrzeby, a tą samą metoda przygotujecie także większe ilości powideł- szczegóły znajdziecie w opisie przygotowania, obok składników.
Do moich powideł dodałam kilka goździków, szczyptę (naprawdę malutką) cynamonu i … chlust nalewki malinowej. Tak, dla lepszego smaku ;)
Składniki:
- śliwki - ok. 20 sztuk, dojrzałe np. węgierki
- cukier brązowy - 2 łyżki, opcjonalnie
- goździki - 4 szt
- cynamon - szczypta
- nalwka np. malinowa - chlust, dla odważnych ;)
W garnku żeliwnym umieść oczyszczone z pestek, pokrojne na ćwiartki śliwki. Dodaj cukier (opcjonalnie), cynamon i goździki. Przykryj i piecz w temp. 200 oC przez godzinę.
Następnie odkryj garnek i piecz przez kolejnych 30 minut, bez pokrywki. Po tym czasie powidła powinny mieć już wystarczająco gęstą konsystencję (pamiętaj, że zgęstnieją jeszcze po ostygnięciu). Jeśli płynu wokół owoców jest ciągle zbyt dużo, pozostaw w piecu kilka minut dłużej.
Powidła przełóż do słoika i wstaw do lodówki. Zużyj w ciągu tygodnia.
Większe ilości śliwek przygotuj w ten sam sposób, będziesz je musiał jednak dłużej piec bez pokrywki, bo puszczą więcej soku.
Gotowe powidła włóż do czystych słoików, zakręć i zapasteryzuj (w gorącym piekarniku lub gotują w garnku z wodą przez ok. 20 minut). Ostudź stawiając słoiki do góry dnem.
