Polędwiczki wieprzowe z warzywami z woka
Mieliśmy piękne lato, ale przyszedł Hector i pozamiatał. Wraz ze sztormem przyszło gwałtowne ochłodzenie, które przełożyło się na spadek nastroju oraz katar. Zamiast cieszyć się i świętować 10 rocznicę ślubu, zużywam kolejne pudełko chusteczek, wypijam hektolitry zielonej herbaty i pozwalam mężowi ekscytować się mundialem.
Podobno mężczyźni z takim zapałem gapczą się na mecz, bo odczuwają wtedy pierwotną przyjemność jaką dawało im polowanie. Wspominając nieszczęsnego bażanta, którego zewłok został sprawiony na moim blacie kuchennym, wolę już słuchać okrzyków podniecenia męża mieszających się z uniesieniem komentatora. Mam tylko nadzieję, że gdy testosteron sięgnie mu zenitu, nie zdemoluje nam salonu wzorem huliganów stadionowych.
Trochę tylko przeraża mnie intensywność mundialowych rozgrywek – kilka meczy każdego dnia. Dziś już na lunchu w biurze rozsiedli się w pokoju konferencyjnym, by śledzić trajektorię lotu piłki w stronę bramki Egiptu. Minusem całej sytuacji jest to, że nie sposób z chłopem porozmawiać, bo non stop mecze ogląda, a plusem, że przynajmniej nie plącze się po kuchni.
Zrobiłam więc kolejne danie inspirowane kuchnią azjatycką. Delikatny smak polędwiczki wieprzowej na chwilę odwrócił uwagę miłośnika piłki nożnej od patrzenia na murawę. Zaciekawiony zaczął głośno zastanawiać się, jak to zrobiłam, że mięso było tak miękkie i soczyste. Nie zdążyłam mu odpowiedzieć, bo już Hiszpanie wybiegli na boisko…
POLĘDWICZKI WIEPRZOWE Z WARZYWAMI Z WOKA
- 600 g polędwiczki wieprzowej
- 6 pieczarek
- 150 g zielonych szparagów
- 150 g kukurydzy baby
- 1 ząbek czosnku
- kawałek imbiru (2 cm)
- świeżo zmielony pieprz
- 1 łyżka octu ryżowego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka oleju słonecznikowy
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 1 łyżka sezamu
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- ryż
Polędwiczkę wieprzową kroimy w cienkie plasterki. Obrany ząbek czosnku drobno kroimy. Imbir obieramy i scieramyna drobnej tarce. W szklanej misce mieszamy czosnek, imbir, zmielony pieprz (½ – 1 łyżeczki), sos sojowy i ocet ryżowy, wkładamy plasterki polędwiczki i dokładnie mieszamy. Ostawiamy na 10 minut do zamarynowania. Ryż gotujemy wg instrukcji na opakowaniu.
Oczyszczone pieczarki kroimy w plasterki. Kukurydzę i szparagi myjemy i osuszamy. Szparagom odcinamy zdrewniałe końce i kroimy na kawałki (4 cm).
Olej słonecznikowy mieszamy z olejem sezamowym. Rozgrzewamy wok, wlewamy połowę mieszanki olejów, rozprowadzamy, by pokryły brzegi patelni. Smażymy połowę plastrów polędwicy (z marynatą) przez 2 minuty, wyjmujemy i odkładamy na talerz. Wlewamy pozostały olej i obsmażamy resztę polędwiczek. Przekładamy na talerz.
Do woka wkładamy pokrojone pieczarki, szparagi i kukurydzę. Obsmażamy przez 3 minuty. Wkładamy ponownie polędwiczki (wraz z płynem z dna talerza) i dodajemy sos ostrygowy. Gotujemy, mieszając, przez 2 minuty, aż się mięso ogrzeje. Przekładamy na talerze i podajemy z ryżem, posypane natką pieptruszki i sezamem.
Advertisements