Piernikowe tiramisu
„Napiekłam tyle pierniczków na święta, że zostały mi po nich jeszcze trzy pudełka, ale to nic nie szkodzi. Na pewno się nie zmarnują. Część już wykorzystałam na spód do piernikowego sernika. A teraz przyszedł czas na piernikowe tiramisu. Widziałam na Durszlaku, że nie tylko ja wpadłam na ten pomysł, ale tiramisu to jeden z moich ulubionych deserów, niekoniecznie w wersji klasycznej. Pewnie nie raz jeszcze jakaś jego wersja pojawi się u mnie na blogu”.
Piernikowe tiramisu
Składniki na 6 porcji:
200g lekko przesuszonych pierniczków
250g serka mascarpone
350ml śmietany 30%
1,5 opakowania zagęstnika do śmietany (opcjonalnie)
2 łyżki cukru pudru
50ml świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
50ml białego rumu
1 łyżeczka cukru
Schłodzić śmietanę w zamrażarce przez 15 minut.
Wlać sok pomarańczowy do małego rondelka. Dodać cukier i lekko podgrzać aby się rozpuścił. Gdy wystygnie dodać rum. Podzielić pierniczki na pół (jeden zostawić do dekoracji). Jedna część pierniczków pokruszyć i wysypać nimi dno naczynia, w którym przygotowujemy deser. Nasączyć je połową mieszaniny soku i rumu.
Ubić schłodzoną śmietanę z zagęstnikiem na sztywno. Dodać cukier puder i serek mascarpone. Delikatnie wymieszać. Rozprowadzić połowę masy na pierniczkach. Drugą część pierniczków również pokruszyć i rozłożyć na masie. Nasączyć je pozostałym sokiem z rumem.
Resztę masy rozłożyć równomiernie na pierniczkach. Wyrównać powierzchnię i posypać bardzo drobno pokruszonym pierniczkiem. Do czasu podania trzymać w lodowce.
Przepis dodaję do akcji "Tylko ze spiżarni"