Pasta "jajeczna" bez jajek
Ta pasta w przedbiegach wygrała z naszą ukochaną pastą z jajek. No cóż, ma piękniejszy żółciutki kolor i obłędnie smakuje, jest wyrazistsza.
Pasta, no bez jaj
300 g tofu naturalnego
3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy
1 czubata łyżeczka czarnej soli Kala Namak
1 czubata łyżeczka dobrej musztardy, u mnie Dijon Develey*
4 łyżki wegańskiego majonezu
2 łyżki płatków drożdżowych
ok. 1/2 łyżeczki kurkumy, a konkretnie tyle by uzyskać odpowiednio żółty kolor, choć i smakowo pięknie tu pasuje
sporo pieprzu
odrobina soli
pęczek szczypiorku
1/4 tofu rozdrabniam widelcem. Będzie udawało białka jajek. Odkładam je na bok.
Resztę tofu blenduję z ciecierzycą, czarną solą, musztardą, majonezem, płatkami, świeżo utłuczonym pieprzem i kurkumą. Można dodać ociupinę wody dla zmiany konsystencji. Na koniec dodaję odłożone tofu i mieszam. Dosypuję posiekany szczypiorek i ewentualnie odrobinę soli do smaku. Trzeba uważać, żeby nie przesolić.
* wegański majonez:
1/4 szklanki mleka sojowego niesłodzonego
1 łyżeczka musztardy
1 łyżeczka octu jabłkowego
1 łyżka płatków drożdżowych
czarna sól
pieprz
+ ok. 100 ml oleju rzepakowego
Blenduję przez ok. 5 minut mleko, musztardę, ocet, płatki, sól i pieprz. Następnie bardzo wolniutko wlewam cienką strużką olej i ciągle miksuję do powstania gęstej masy. Próbuję i ewentualnie jeszcze raz doprawiam solą i pieprzem.
* źródło - ervegan.com