Naleśniki z cukinią
Dla tych, którzy szukają niebanalnych pomysłów na naleśniki, polecam te z cukiniowo-serowym farszem.
Dodatek sera sprawia, że są niezwykle sycące.
Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Celowo nie podaję ilości żółtego sera, bo wiele zależy zarówno od jego wielkości (są większe i mniejsze plastry), jak i od Was, ile konkretnie chcecie go dodać. Ja wykorzystałam około 300 g, dawałam po 3 plasterki (wielkości chleba tostowego) na naleśnik.
Na 5-6 naleśników (1 porcja to około 600 kcal – kaloryczność wyliczona na podstawie konkretnych, użytych przeze mnie produktów)
- 5-6 naleśników
- 3 młode cukinie
- ser gouda w plastrach (u mnie około 300 g)
- opcjonalnie kawałek żółtej mozzarelli lub innego żółtego sera do posypania na wierzchu naleśników
- zioła prowansalskie
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka wody
- oregano
- 1 łyżeczka masła
- sól, pieprz, cukier
Naleśniki przygotowujemy ze swojego ulubionego przepisu. Ja niezmiennie korzystam z TEGO (uwaga! z podanej porcji wychodzi ich więcej niż potrzeba do tego dania).
Oczyszczone cukinie kroimy wzdłuż na cienkie plasterki (można wykorzystać obieraczkę do warzyw). Oprószamy ziołami prowansalskimi.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość masła. Dodajemy cukinie i krótko smażymy na małym ogniu (na półtwardo).
Na naleśnikach rozkładamy 1-2 plasterki sera (ser powinien zajmować prawie całą powierzchnię naleśnika). Następnie wykładamy porcję cukinii (jeśli cukinia puściła na patelni wodę, należy ją odlać). Na cukinię znów dajemy 1 plasterek sera. Całość zwijamy jak na krokiety.
Koncentrat pomidorowy mieszamy z niewielką ilością wody. Doprawiamy do smaku solą, cukrem, pieprzem oraz oregano.
Naleśniki układamy w naczyniu żaroodpornym. Smarujemy je po wierzchu koncentratem pomidorowym. Posypujemy tartym serem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 25-30 minut (aż ser się roztopi i lekko zapiecze).
Podajemy posypane posiekanym szczypiorkiem.