Makaron soba z sosem serowym i brokułami
Dziś remake starego wpisu, z nowym zdjęciem i paroma nowymi składnikami, które sprawdziły się idealnie podczas wielu degustacji :)
Czy wiecie, że brokuły to odmiana kapusty? Natomiast ich kwitnąca część to... róża. Oczywiście tylko z nazwy, niemniej jednak... kapusta+róża= brokuły ;) Mogłabym jeść tę niezwykłą hybrydę codziennie. I w każdej postaci.Co powinno znaleźć się w moim daniu idealnym oprócz brokułów? Na pewno makaron. Ser. Dużo zieleniny. Świeżo mielony pieprz. No i coś ostrego.
Dlaczego soba? Jej delikatny smak świetnie komponuje się z tym sosem, ale równie dobrze można użyć makaronu z pszenicy durum, np. linguine.
Voila :)
Na dwie porcje wystarczą:
Czy wiecie, że brokuły to odmiana kapusty? Natomiast ich kwitnąca część to... róża. Oczywiście tylko z nazwy, niemniej jednak... kapusta+róża= brokuły ;) Mogłabym jeść tę niezwykłą hybrydę codziennie. I w każdej postaci.Co powinno znaleźć się w moim daniu idealnym oprócz brokułów? Na pewno makaron. Ser. Dużo zieleniny. Świeżo mielony pieprz. No i coś ostrego.
Dlaczego soba? Jej delikatny smak świetnie komponuje się z tym sosem, ale równie dobrze można użyć makaronu z pszenicy durum, np. linguine.
Voila :)
Na dwie porcje wystarczą:
- dwie wiązki makaronu soba
- ser pleśniowy typu blue (ok. 50g)
- ser typu feta (ok. 50g)
- pół opakowania śmietany
- średni brokuł (można użyć mrożonego)
- cebula (czerwona przyjemnie urozmaici kolorystykę dania:))
- 4 ząbki czosnku
- koperek
- świeżo mielony czarny pieprz
- tarty parmezan lub inny twardy ser
- kawałeczek suszonej papryczki chili