Lody truskawkowe
Lody truskawkowe. Przepis znalazłam u Karolci. Z braku maszyny do robienia lodów powinno się włożyć masę do odkrytego pudełka, do zamrażarki i co 20 minut wyjmować ją stamtąd, po to by ją zamieszać, aż za którymś razem osiągnie ona kremową konsystencję. Może następnym razem popracuję nad lodami. Teraz zrobiłam je raz dwa i zamieszałam dwukrotnie, trzeba było więc dziś dłużej poczekać, aż zimny różowy kamień osiągnie konsystencję taką do zjedzenia. Pyszne są. A maszynka już mi się marzy. ;-)))
Lody truskawkowe
2 szklanki truskawek
125 g serka Philadelphia (dałam serek Piątnicy do serników)
1 szklanka mleka
1 szklanka śmietanki kremówki
1/2 szklanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
Truskawki rozgniotłam widelcem. Serek ubiłam z połową mleka, potem dodałam cukier i zmiksowałam. Dodałam resztę składników i wymieszałam dokładnie, a następnie masę przełożyłam do pudełka i odkryty wstawiłam do zamrażarki.
Gdy mamy maszynkę do lodów, to masę chłodzi się, a następnie umieszcza w maszynie i gdy lody osiągną odpowiednią konsystencję, to chowamy je do zamrażarki. Bez maszyny powinno się je wyjmować co 20 minut z zamrażarki, by wymieszać, aż uzyskamy efekt maszyny. W innym przypadku długo będziemy musieli czekać, aż lody się rozmrożą.