Krem pomidoro-brzoskwiniowy z burratą
Pamiętacie co Timothée Chalamet zrobił z soczystą brzoskwinką? Ja mam trochę inny pomysł, ale gwarantuję, że po konsumpcji tej kremowej zupy będziecie tryskać z radości.
Proszę sobie wyobrazić dojrzałe sierpniowe pomidory, podkreślone kwaskowtą brzoskwinią i jej odważną słodyczą. Wszystko to w towarzystwie tryskającej burraty, oliwy bazyliowej, chrupiących pistacji i papryczki chilli. Fantastico delicziozo
Krem pomidorowo-brzoskwiniowy z bazyliową oliwą i burratą
- 4-5 pomidorów (np. lima i malinowe)
- 2 brzoskwinie
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyżeczka posiekanej papryczki chilli
- 2 łyżki masła
- gałązka bazylii
- sól, pieprz
- Dodatki:
- 100 ml oliwy
- gałązka oliwy
- garść pistacji
- plasterki chilli
- Do garnka wrzucamy posiekane drobno pomidory i brzoskwinie, pokrojoną drobno cebulę, poszatkowany czosnek i chilli. Dorzucamy masło, zmniejszamy ogień i dusimy na średnim ogniu przez 30 minut.
- W tym czasie oliwę miksujemy z bazylią.
- Rozgotowane pomidory z brzoskwiniami miksujemy blenderem, doprawiamy sokiem z limonki, solą i pieprzem. Możemy dodatkowo przetrzeć przez sito.
- Zupę serwujemy z oliwą bazyliową, posiekanymi pistacjami i tryskającą burratą.