Kapusta włoska z musztardą
Czasami zastanawiam się co zrobić z kapusty oprócz gołąbków i zwykłej kapusty, znalazłam w książce Romana Rupowskiego "Zdrowiej jesz - zdrowiejesz" (którą bardzo lubię) ciekawy przepis na kapustę z musztardą.
Prosta i zdrowa "jarzynka" do obiadu. U mnie był dzień kapuściany, gołąbki ukraińskie (tutaj) i właśnie ta kapusta, dodała ona ostrości łagodnym gołąbkom i przy okazji wykorzystałam całą główkę kapusty :-)
Składniki:
- kawałek kapusty włoskiej (zależy od tego ile chcemy uzyskać "jarzynki", powiedzmy połowa normalnej nie ogromnej główki),
- 1 duża cebula,
- olej,
- bulion w płynie, lub proszku,
- gałka muszkatołowa,
- 3 łyżki jogurtu sojowego (nie dałam),
- 2 łyżki musztardy (w przpisie francuska, ja dałam trochę gorczycy dla ziarenek i zwykłą musztardę),
- pieprz mielony, sól, papryka.
Wykonanie:
Kapustę myjemy, przekrawamy tak żeby nam się wygodnie kroiło i szatkujemy ją w cienkie paski. Cebulę drobno siekamy w półplasterki, podsmażamy ją na oleju w garnku w którym będziemy gotować kapsutę. Zalać cebulę bulionem, tak żeby była przykryta, dodać poszatkowaną kapustę i jeśli nie używamy musztardy francuskiej dodajemy trochę gorczycy (musztardy jeszcze nie). Dusimy wszystko razem pod przykryciem do momentu aż kapusta będzie miękka, gdy chcemy żeby było więcej płynu, podlewamy ją jeszcze bulionem (pamiętając że to nie ma być zupa, tylko jarzynka do obiadu ;-) ). Jogurt sojowy wymieszać z musztardą, wlać do kapusty, dobrze połączyć składniki (można rónież samej musztardy użyć), doprawić do smaku.
Kapusta gotuje się szybko (tym bardziej gdy wykorzystamy sparzoną do gołąbków pozostałość kapusty) i jest pyszna.
Smacznego!!!