Kalafior i groszek
To dla mnie bombowe danie, jedno z ciekawszych kulinarnych wcieleń kalafiora. Tu występuje w roli puree i w roli złocistych różyczek. Do tego smak blanszowanego groszku, dopiero co wyjętego z łupinek i smak sycylijskich migdałów zrumienionych w piekarniku. Wszystko razem daje piękny smakowy efekt.
Kalafior i groszek
500 g kalafiora podzielonego na różyczki
5 szalotek
kilka łyżek oliwy
300 ml gęstej śmietany
1 i 1/2 szklanki groszku
50 g blanszowanych sycylijskich migdałów
olej do smażenia na głębokim tłuszczu
Sól z ziołami:
1/4 łyżeczka suszonych ziół
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki cukru pudru
Dressing cytrynowy:
sok z połowy cytryny
kilka łyżek oliwy
Na patelni rozgrzewam oliwę i smażę posiekane szalotki, aż się zeszklą. Następnie dodaję 1/3 różyczek kalafiora i śmietanę i duszę przez ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając, aż kalafior zmięknie. Następnie zawartość patelni przekładam do miski i dokładnie blenduję.
Zblanszowane migdały wysypuję do naczynia żaroodpornego i wstawiam mniej więcej na 10 minut do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni z termoobiegiem. Czekam aż się zezłocą. Następnie je siekam i mieszam z połową ziołowej soli.
Rozgrzewam olej w wysokim rondlu, gdy temperatura wynosi 180 stopni wrzucam pozostawione różyczki kalafiora i smażę aż staną się złociste, układam na ręczniku papierowym, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Zagotowuję wodę, do wrzątku wsypuję groszek, po minucie go odcedzam i przepłukuję zimną wodą.
Mieszam sok cytryny z oliwą i przyprawiam resztą ziołowej soli.
Mieszam ze sobą usmażone różyczki, migdały i groszek.
Na talerze nakładam puree z kalafiora, na nie nakładam wymieszane różyczki, migdały i groszek, całość polewam cytrynowym dressingiem.
źródło - "Kuchnia grecka" George Calombaris