Jajka po benedyktyńsku ze szparagami
Jajka po benedyktyńsku ze szparagami to prawdziwie lubieżna kulinarna opowieść. Na samą myśl pojawiają się rumieńce na twarzy. Jajko ugotowane w koszulce, z którego w sposób niemalże erotyczny wypływa kremowe żółtko tuż po wykonaniu delikatnego nacięcia nożem. Nie trzeba tu chirurgicznej precyzji, bo aż się ono prosi, żeby spłynąć nam po brodzie. Jajko otula aksamitny i gęsty sos holenderski. Delikatny, acz z dyskretnym powiewem cytrynowej świeżości i pieprznej pikanterii. Sos kapie wprost na chrupiące zielone szparagi, które usadowiły się na pachnącej chałce o brązowej skórce i miękkim miąższu. To prawdziwa rozpusta i najbardziej rozkoszne śniadanie, jakie można sobie wymarzyć! Panie i panowie oto jajka po benedyktyńsku w moim wydaniu!
Długi weekend i chwila wytchnienia zachęcają do kuchennych igraszek w kuchni. To właśnie w takie dni, jak dzisiaj można celebrować śniadanie i cieszyć się leniwym porankiem. Jajka po benedyktyńsku rzadko robię w domu i znacznie częściej jadam je na mieście, bo wymagają ono jednak trochę więcej czasu niż omlet czy kanapki, ale zdecydowanie są tego warte! Najwięcej pracy jest przy sosie holenderskim. Trzeba się trochę namachać trzepaczką, ale przy tej ilości masła, którą za chwilę spożyjemy, można to potraktować jako dobry trening. Leniuchy mogą użyć również miksera lub blendera, ale to będzie zwykłe oszustwo. ? Oryginalnie jajka po benedyktyńsku serwuje się na angielskich muffinach. Jednak ja znacznie bardziej wolę pachnącą masłem brioszkę lub domową chałkę, którą zwykle piekę sam (i do czego Was zachęcam), a później grilluję ją na chrupiącą grzankę. Tradycyjnie jajka po benedyktyńsku serwuje się z szynką, ale w środku sezonu na szparagi grzechem byłoby ich nie wykorzystać. Szczególnie, że z płynnym żółtkiem i sosem holenderskim smakują wprost wybornie.
Należy również nie zapominać o jajku w koszulce, które gra tutaj pierwsze skrzypce. Jak ugotować je poprawnie? To prostsze niż myślicie! Należy pamiętać o kilku rzeczach: woda powinna się zagotować, jednak przy wrzucaniu jajek powinna być spokojna niczym tafla jeziora. Zapomnijcie o wirkach i spółce. Garnek, w którym gotuje się woda, nie powinien być za wysoki – jajko będzie długo spadać i białko może się nieładnie postrzępić. Jajka nie wbijamy również bezpośrednio do wody, lecz najłatwiej wrzucić je delikatnie zdecydowanym ruchem z małej miseczki lub dużej łyżki. Ocet nie jest obowiązkowy, lecz powoduje, że białko szybciej się ścina, co ułatwia gotowanie. Pozostałe wskazówki znajdziecie w przepisie na jajka po benedyktyńsku.
Mam nadzieję, że zachęciłem Was do przygotowania jajek po benedyktyńsku w trakcie długiego weekendu? Zróbcie to jak najszybciej, bo w sezonie na szparagi będzie to Wasz ulubiony przepis na śniadanie. ?
Jajka po benedyktyńsku ze szparagami Łukasz Jajka po benedyktyńsku ze szparagami to prawdziwie lubieżna kulinarna opowieść. Na samą myśl pojawiają się rumieńce na twarzy. Jajko ugotowane w koszulce, z…
Przepisy przepisy, food2 kuchnia autorska
Ilość porcji: 4
Czas przygotowania: 20 minut Czas gotowania: 20 minut 20 minut
Wartości odżywcze 200 kalorie 20 tłuszcz Ocena 5.0/5 ( 1 zagłosowano )
SKŁADNIKI
Jajka po benedyktyńsku ze szparagami:
Sos holenderski:
- 3 żółtka w temperaturze pokojowej
- 1 łyżka soku z cytryny
- 125 g masła
- świeżo mielony czarny pieprz
- sól
PRZYGOTOWANIE
Sos holenderski
- Przygotuj kąpiel wodną, nastawiając wodę w garnku, nad którym będzie można położyć metalową miskę. Gdy woda zacznie wrzeć, ogień zmniejsz do minimum.
- Masło rozpuść w garnku i odstaw.
- Do miski wbij żółtka, wlej sok z cytryny oraz dużą szczyptę soli. Ubij trzepaczką, aż masa stanie się jasna. Miskę wstaw nad kąpiel wodną i nadal ręcznie ubijaj, aż żółtka zgęstnieją.
- Do gęstych jasnych żółtek wlewaj bardzo powoli ciepłe (lecz nie gorące) roztopione masło: najpierw łyżeczkę, później łyżkę, a kolejno już ciurkiem, cały czas ubijając masę energicznie trzepaczką. Jeśli sos będzie za bardzo gęstniał, zdejmij miskę z kąpieli wodnej. Powinien powstać gęsty sos o konsystencji majonezu.
- Gotowy sos holenderski przypraw świeżo mielonym pieprzem oraz solą. Odstaw do czasu przygotowanie reszty składników.
Jajka po benedyktyńsku
- Szparagom odetnij końcówki (ok. 1-1,5 cm), przekrój je na pół i ugotuj w lekko osolonym wrzątku al dente (ok. 2-3 minuty). Po ugotowaniu odcedź je od razu do lodowatej wody, aby zachowały zielony kolor. Przed podaniem podgrzej je ponownie.
- Chałkę lub brioszkę podpiecz na patelni grillowej, lub w opiekaczu, aż stanie się złota i chrupiąca.
- Ugotuj jajka w koszulkach, najlepiej partiami. W tym celu nastaw wodę z odrobiną octu, a jajka wbij do małych miseczek. Gdy woda zacznie wrzeć, zmniejsz ogień do minimum i zdecydowanym, lecz delikatnym ruchem wrzuć jajko po jajku. Gotuj przez około 3 minuty, aż białko się zetnie. Gotowe jajka odcedź.
- Upieczone kromki pieczywa posmaruj odrobiną sosu holenderskiego, ułóż po kilka ugotowanych szparagów oraz po dwa jajka w koszulce na porcję. Całość polej sosem holenderskim i podawaj od razu.