Carbonara
Z pełną premedytacją pominęłam w tytule „spaghetti”, bo sama użyłam świeżego, jajecznego tagliatelle, a że nie o makaron, a o sos tu chodzi, luka to mała.
Przy okazji przyznać się Wam muszę do mojego małego spaczenia. Gdy wchodzę do włoskiej knajpki, pierwsze czego szukam w menu to carbonara właśnie. I gdy widzę przy niej te wszystkie śmietanowe sosy z pieczarkami, od razu mi się odechciewa tam jeść…
Dla mnie carboanra to kilka najprostszych składników panceta(lub boczek), jajka, parmezan i świeżo mielony pieprz. Kropka, nic więcej nie potrzeba, by stworzyć idealnie kremowy, pełen smaku sos. To jedno z dań idealnych, moim skromnym zdaniem. W prostocie siła, szczególnie we włoskiej kuchni!
Proporcje na 2 porcje
Carbonara Składniki
- pancetta - 10 cienkich plasterków (lub boczek)
- jajko - 4 szt
- parmezan - ok. 50 g, tarty
- oliwa - 1 łyżka
- pieprz - świeżo mielony
- makaron - ok. 500 g świeżego makaronu
- sól - do ugotowania makaronu
Makaronu ugotuj al dente w osolonej wodzie.
Na patelni podgrzej oliwę, dodaj drobno pokrojoną pancettę/boczek. Smaż, aż tłuszcz się z niej wytopi i stanie się chrupiąca. Jajka roztrzep w miseczce, przypraw pieprzem. Ser potrzyj na małych oczkach tarki.
Wyłącz gaz pod patelnią, włóż na nią ciągle gorący, świeżo odcedzony makaron. Zalej roztrzepanymi jajkami, dodaj parmezan, wymieszaj. Podawaj natychmiast.