Bataty pieczone z pesto rukoli, fetą i płatkami migdałów
Dzień dobry :-) Jeśli lubicie dania bez mięsa i bataty to polecam Wam ten przepis. Pomysł na te bataty znalazłam tutaj (klik), od siebie dodałam płatki migdałów, szkoda tylko, że ich nie podprażyłam, bo smak byłby jeszcze lepszy. Nasze bataty bardzo proste w przygotowaniu, a smakują rewelacyjnie. U nas na obiad były tylko one, bo są naprawdę syte. Polecam i miłego dnia życzę :-)
Składniki:
- 3 średnie bataty
- 100 g sera feta
- rukola
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 papryczka chilli
- oliwa z oliwek
- orzeszki nerkowca
- starty ser garna padano
- sok z połowy cytryny
- sól
- pieprz
- płatki migdałów
1. Bataty dobrze myjemy, osuszamy ręcznikiem. Każdego kroimy na 3 plastry, smarujemy oliwą, oprószamy solą i pieprzem i pieczemy w 200 stopniach na termoobiegu jakieś 30-35 minut. Bataty po wbiciu widelca powinny być miękkie.
2. W międzyczasie przygotowujemy pesto: do misy blendera wrzucamy umytą rukolę, dodajemy oliwę, starty ser, orzeszki, chilli i sok z cytryny. Miksujemy za pomocą blendera. Płatki migdałów możemy podprażyć na suchej patelni. Fetę kroimy w kostkę.
3. Na gorące, upieczone bataty nakładamy porcje pesto, na nie rozgniatamy kostki fety i posypujemy płatkami migdałów. Gotowe :-) Smacznego :-)