Ryba w kubańskim stylu
Rezultatem mojego drugiego spotkania w wirtualnej kuchni z Andrzejem i Ireną jest ta oto ryba. Zdecydowałam się na nią zachęcona przez Andrzeja chociaż każdy kto do mnie zagląda wie, że za rybami nie przepadam. Staram się jednak do nich przekonać i ostatnio coraz częściej je przygotowuję bo przecież warto je jadać.