Moja wesoła wariacja na temat nadzienia ruskiego. Są ziemniaki, jest twaróg, a dodatkowo żółty ser i boczek z cebulką - jednym słowem wszystko, co lubię najbardziej. Farsz swoją konsystencją przypomina kremowe puree albo gęsty beszamel, plus jest lekko ciągnący po podgrzaniu dzięki żółtemu serowi - mniam!