Poniższe danie polecam miłośnikom kuchni tajskiej w jej ostrej odmianie. Przepis zaczerpnęłam z książeczki "Kuchnia tajska" wydawnictwa Parragon. W oryginale zamiast indyka była tam pieczona kaczka - myślę, że też fajnie komponowałaby się z pozostałymi składnikami; niestety kaczki akurat nie udało mi się kupić i dlatego właśnie skorzystałam z indyka. Uprzedzam: jest to naprawdę ostre danie!