Mufinki cappuccino
Kusiły , kusiły ... - aż skusiły ! Najpierw u Ewy , potem u Majanki i Atinki - są wszędzie - a zaczęło się od Liski :) Nie mogłam się dłużej opierać i też je upiekłam . Lubię wszystko , co kawowe , więc i te mufinki przypadły mi do gustu . Mocno kawowe , bardzo aromatyczne i do tego czekoladowa niespodzianka w środku . Pycha !