Żółtka ucieram z cukrem na puszystą masę w misce. Dodaję śmietanki, mieszam dokładnie i stawiam miskę na garnek z gotującą się woda. Podgrzewam całość ciągle mieszając. Nie wolno doprowadzić do wrzenia, bo masa może się zważyć.
Robiłam z połowy składników, chociaż bakalii dałam więcej... Pascha wyszła pyszna, wilgotna, bardzo słodka. Konsystencja - do nakładania łyżką. Ponizej cytuję od razu z moimi poprawkami