Zadziwiająco pyszny i...zaskakujący, bo czy nie jest dziwne połączenie tuńczyka z mlekiem. Ja osobiście bałam się tego połączenia, ale okazało się ...pyszne. Taka gęsta i szybka zupa jest doskonała, kiedy mamy ochotę na coś ciepłego, a lenistwo nam dokucza niemiłosiernie.