A w sumie to makaron z sosem z Gorgonzoli. Pycha. Słomiana wdowa coś musi też jeść. Nie jest to łatwe ugotować sobie samemu. Niestety zawsze wyjdzie mi dla dwóch a nawet trzech osób. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Będzie lunch na jutro do pracy.