Chciało mi się fasolki po bretońsku, ale w domu ani jednego ziarna ukochanego Jasia;( Wczoraj wieczorem namoczyłam więc ciecierzycę i dziś zrobiłam z niej "Ciecierzycę po bretońsku".
Zamiast chłodnika polecam przepis na tę pikantną zupę z soczewicy z chili, pomidorami i ciecierzycą, który może przydać się w najbliższym czasie (nie chcę zapeszać, ale już nie wierzę pogodzie;D). Efekt jest doskonały, soczewica i ciecierzyca jak najbardziej do siebie pasują, a w towarzystwie pomidorów i chili jeszcze zyskują.