Barszcz czerwony jemy z pasztecikami lub z uszkami. Czasem jest on w talerzu, czasem w bulionówce. Najbardziej jednak odpowiada mi wersja z ziemniakami puree okraszonymi przysmażoną na maśle cebulką. Zapach unoszący się wtedy w kuchni jest niesamowity! Niektórzy ziemniaczki do barszczu podają ze skwarkami, ale mi wystarcza sama cebulka:)