Żydowskie ciasto ze śliwkami
Niedawno piekłam ciasto wg przepisu mamy męża, a dziś inne nasze ulubione. Troszkę inaczej smakuje, troszkę inaczej wygląda, ale wciąż najważniejsze są w nim śliwki i upaja nas zapachem cynamonu. Doskonałe do kawy i najlepsze jest pierwszego dnia po upieczeniu. Ciepłe, zimne, nieważne. Polecam. :-)
Żydowskie ciasto ze śliwkami
230 g mąki pszennej
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
140 g drobnego cukru
1 duże jajo
125 ml mleka
85 g masła rozpuszczonego w garnuszku i ostudzonego, ale wciąż płynnego
trochę cukru kryształu wymieszanego z cynamonem, do posypania
ok. 1/2 kg śliwek węgierek, przepołowionych, pozbawionych pestek
Mąkę, proszek, cukier, jajo, mleko - miksuję. Będzie przypominało ciasto naleśnikowe.
Średnią tortowncę smaruję tłuszczem i wylewam ciasto. Wierzch delikatnie smaruję płynnym masłem. Gęsto układam połówki śliwek skórkami do dołu. Posypuję całość cukrem z cynamonem.
Piekę w 180 stopniach przez ok. 40 minut. Ciasto urośnie, zbrązowieje, śliwki się w nim utopią. Trzeba je jednak sprawdzić patyczkiem przed wyjęciem, czy i w środku jest na pewno dopieczone.
Po wyjęciu z piekarnika jeszcze raz ciasto posypuję cukrem z cynamonem.
* źródło - Forum Kuchnia