Zupa kokosowa z klopsikami rybnymi
Zostało mi w zamrażarce nieco ryby – zbyt mało, by zrobić z niej danie obiadowe dla dwóch osób. Postanowiłam więc przerobić ją na klopsiki i podać nie jako drugie danie, lecz jako dodatek do lekkiej, kokosowej zupy. Wbrew pozorom tak prosta potrawa – dzięki przyprawom – jest bardzo aromatyczna, jak na kuchnię karaibską przystało ;)
ZUPA KOKOSOWA Z KLOPSIKAMI RYBNYMI
(2 porcje)
- ok. 150g filetów rybnych (świeżych lub rozmrożonych),
- 2 łyżki bułki tartej,
- 1 białko jaja,
- 1 ząbek czosnku,
- ½ łyżeczki świeżo startego imbiru,
- ½ łyżeczki mielonej kolendry,
- ½ łyżeczki mielonego kuminu,
- ¼ łyżeczki pieprzu cayenne,
- szczypta suszonego oregano,
- sól i pieprz,
- 500ml bulionu warzywnego,
- 125ml mleka kokosowego,
- pasta achiote lub inna ostra pasta/sos na bazie papryczek chili (np. piri piri),
- ½ łyżeczki słodkiej papryki w proszku,
- świeża kolendra lub natka pietruszki,
- olej do smażenia
Filety rybne zmielić w blenderze lub przepuścić przez maszynkę do mięsa. Dodać białko jaja, bułkę tartą, przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir, mieloną kolendrę i kumin, pieprz cayenne, oregano oraz nieco pieprzu i soli do smaku. Całość dokładnie wymieszać i odstawić na około 20 minut. Po tym czasie wilgotnymi dłońmi uformować małe klopsiki i usmażyć je ze wszystkich stron na oleju. Wyjąć i osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Bulion warzywny zagotować z pastą chili i słodką papryką. Zdjąć z ognia, wlać mleko kokosowe (aby mieść pewność, że mleko się nie zwarzy, można je uprzednio rozmieszać w niewielkiej ilości gorącego bulionu, a dopiero później wlać do reszty zupy). Dodać posiekaną kolendrę lub natkę i delikatnie podgrzać.
Zupę podawać z klopsikami rybnymi.
(przepis podpatrzony u Grumków, z moimi małymi zmianami)