ŻEBERKA Z KORONY
Korona to centrum handlowe we Wrocławiu - w galerii z restauracjami znajduje się "chińczyk" - taki trochę zeuropeizowany. Na początku swojej działalności mieli naprawdę smaczne jedzenie, potem to dość mocno się zepsuło (myślę, że to kwestia kucharza) - teraz jak jest, trudno mi powiedzieć - kilka razy się spaliłam i darowaliśmy sobie ten punkt.
Za dobrych czasów kupowaliśmy 3-4 różne jedzonka na wynos i w domy mieliśmy mix potraw. Wybieraliśmy różne rzeczy, ale zawsze zamawiane były żeberka - te moje są właśnie takie... Proporcje są dla czterech osób na dwa dni (świetnie też nadają się na imprezę).
foto - Laura
SKŁADNIKI:
Żeberka przełożyć do dużego garnka (jak największa średnica), zalać marynatą i dusić na wolnym ogniu do miękkości mięsa. Kiedy mięso jest "prawie gotowe" zwiększyć ogień i zredukować płyn - powinien utworzyć się sos.
Żeberka podawać z ryżem i np. surówką ze świeżej kapusty.
foto - Laura
SKŁADNIKI:
- 1, 5 kg żeberek wieprzowych
- 1 szklanka keczupu
- 1/2 szklanki sosu sojowego
- 1/3 szklanki miodu
- kawałek świeżego imbiru (ok. 3 cm)
- pół główki czosnku
- 1/4 szklanki alkoholu (ja daję nalewkę pigwową na spirytusie własnej roboty)
- 5-6 gwiazdek anyżu
- 1/4 szklanki sosu słodko-ostrego
- można dodać trochę świeżych ziół (rozmaryn, mięta)
Żeberka przełożyć do dużego garnka (jak największa średnica), zalać marynatą i dusić na wolnym ogniu do miękkości mięsa. Kiedy mięso jest "prawie gotowe" zwiększyć ogień i zredukować płyn - powinien utworzyć się sos.
Żeberka podawać z ryżem i np. surówką ze świeżej kapusty.